Wszyscy chcemy, aby polskie plaże były piękne, czyste, spokojne i sprzyjały błogiemu relaksowi. Nie zawsze jednak stosujemy się do ogólnie przyjętych norm zachowania, czym sami przyczyniamy się do pogorszenia wyglądu plaż. Warto wiedzieć, że plaże, jako miejsca publiczne, podlegają konkretnym przepisom, a także prawu lokalnemu i regulaminom zarządców. Za łamanie ustaleń można dostać nawet bardzo wysoki mandat. Sprawdź, czego nie wolno robić na plaży – z rozsądku lub z obawy przed karą.

Wjazd na plażę pojazdem mechanicznym

Oczywiście mało komu wpadnie do głowy pomysł wjechania na plażę samochodem, za to dość często zdarza się, że wśród plażowiczów spokojnie krążą sobie wszelkie quady czy motocykle. Jest to surowo zabronione!

Pojazdami mechanicznymi po plaży mogą się poruszać tylko uprawnione służby.

Za złamanie zakazu grozi nawet 500 złotych mandatu.

Opalanie się topless lub nago

Miłośnicy stroju Adama i Ewy nie mogą gorszyć swoim wyglądem innych plażowiczów, dlatego zostały dla nich stworzone wydzielone miejsca, tzw. plaże nudystów. Tam golasy mają prawo pokazywać swoje wdzięki bez ograniczeń.

W przypadku plaż ogólnodostępnych takie zachowanie może się jednak skończyć mandatem w wysokości do 500 złotych. Co ważne, dotyczy to także kobiet opalających się topless.

Palenie? Zapomnij

Abstrahując od tego, że palenie jest niezdrowe i bardzo niekulturalne w towarzystwie innych osób, to jeszcze może słono kosztować, szczególnie na plaży. Jest ona traktowana jak miejsce publiczne i jeśli lokalne prawo zakazuje puszczania dymka w takich miejscach, to palacz naraża się na mandat w wysokości do 500 złotych.

Zakaz palenia na plaży może także wprowadzić jej zarządca i warto się do tego stosować. To żadna przyjemność dla innych wdychać dym wypuszczany z płuc przez palacza.

Picie alkoholu? Zależy od regulaminu

Co ciekawe w przypadku spożywania alkoholu plaża jest wyłączona z kategorii miejsc publicznych. Jeśli więc regulamin plaży tego nie zabrania, można na niej wypić sobie piwo bez obaw.

Ważne jest jednak, aby zachowywać się przy tym kulturalnie, bo jeśli będąc pod wpływem alkoholu zaczniemy rozrabiać, na pewno będzie interweniować policja lub straż miejska.

Śmiecenie

Na zaśmieconej plaży nikt nie chce odpoczywać, dlatego zarządcy i gminy bardzo dbają o ich czystość. Warto o tym pamiętać i także unikać śmiecenia – jest to po prostu niekulturalne i nie fair w stosunku do innych plażowiczów. Śmieceniem może być nawet zakopanie w piasku niedopałka papierosa.

Za nieprzestrzeganie tej zasady można otrzymać mandat w wysokości do 100 złotych.

Rozpalanie ognisk

Głupi pomysł, szczególnie na plażach mocno uczęszczanych. Generalnie lepiej jest zapomnieć o romantycznej wizji spędzenia upojnego wieczoru na plaży przy cieple ogniska. Jest to po prostu niebezpieczne z uwagi na fakt, że większość polskich plaż znajduje się w otoczeniu lasów i wydm.

Osoba, która mimo wszystko rozpali na plaży ognisko, może otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych.

Kara za psa?

To, czy można wprowadzić psa na plażę czy też nie, zależy od regulaminu. Jeśli zarządca dopuszcza taką możliwość, nie ma problemu, aby psiak odpoczywał razem z właścicielem. Pod warunkiem jednak, że nie stwarza on zagrożenia dla innych plażowiczów.

Oczywiście po psie trzeba też posprzątać. Jeśli właściciel się do tego nie zastosuje i zignoruje „niespodziankę” zostawioną przez jego pupila, może dostać mandat w wysokości 500 złotych.

Stosujmy się więc do przepisów i norm obyczajowych, aby nie tylko zaoszczędzić sporą sumę, ale przede wszystkim pozwolić innym cieszyć się pięknem polskich plaż.