Parawan – dlaczego cieszy się złą sławą? 5 powodów

Zdjęcie główne #90 - Parawan – dlaczego cieszy się złą sławą? 5 powodów
0
26.08.2016

Jedni go nienawidzą, drudzy nie wyobrażają sobie bez niego wypoczynku na plaży. Parawan budzi w naszym kraju ogromne emocje, niestety głównie te negatywne. Nie ma w tym żadnej winy parawanu. Leży ona po stronie osób, które wykorzystują ten przedmiot nie do końca rozważnie. Oto 5 powodów, dla których wielu plażowiczów alergicznie wręcz reaguje na widok parawanów.

  1. Zachłanność plażowiczów – niektórzy nie mają żadnych hamulców i za wszelką cenę próbują pokazać, że „im się należy”. W końcu państwo zapłacili za wakacje, ciężko cały rok pracowali, to teraz mają prawo odgrodzić się od „hołoty” i wypocząć w spokoju. W efekcie od świtu na plażach słychać odgłosy wbijania palików od parawanów. Nie ma w tym niczego dziwnego, o ile nie trafimy na osobników próbujących zagarnąć dla siebie 100m2 plaży łącząc wiele parawanów – takie sytuacje zdarzają się nagminnie.
  2. Wodny parawaning – „moda”, którą można zaliczyć do szczytów absurdów. Co jakiś czas nad Bałtykiem spotykamy zaradnych plażowiczów, którzy nawet w morzu chcą się odseparować od innych, aby przypadkiem ktoś nie wszedł im w paradę. Efekt? Parawany ustawiane... w morzu. W ten sposób niektórzy plażowicze wydzielają dla siebie fragment Bałtyku i są wyjątkowo dumni ze swojej pomysłowości.
  3. Głupota – wielu osobom sama plaża nie wystarczy. Chcą jeszcze zagarnąć dla siebie inne elementy krajobrazu, czego efektem jest ustawianie parawanów... na wydmach. Jest to zabronione, ale najwyraźniej niektórzy nic sobie z tego nie robią.
  4. Parawan jak pokój hotelowy – parawany z założenia mają chronić przed wiatrem. Polacy znaleźli jednak dla nich dużo szersze zastosowanie. Niektórzy po rozstawieniu parawanu urządzają sobie w środku iście hotelowe warunki. Grillowanie, smażenie, głośne jedzenie, oczywiście symboliczny „kieliszek wina lub czegoś mocniejszego” i impreza na plaży rozkręca się sama. Szkoda tylko, że kosztem komfortu innych plażowiczów.
  5. Toaleta – wyjątkowo niekulturalny sposób wykorzystania intymności, jaką zapewnia parawan. To zarzut w kierunku rodzin z małymi dziećmi. Gdy maluch zawoła za potrzebą, a rodzicom akurat nie chce się przejść 100 metrów do toalety, po prostu „wysadzają” pociechę za parawanem i zakopują „niespodziankę”. Tak, takie sytuacje się zdarzają – niestety.

Z powodu takich zachowań praktyczny parawan stał się w naszym kraju symbolem obciachu i kołtuństwa. Minie pewnie mnóstwo czasu, zanim nastąpi „rehabilitacja” tego przydatnego gadżetu.

Patronat medialny

Zdjęcie główne #954 - Patronat medialny

Plaża Biała to nadmorski hit, dlatego naszym strategicznym partnerem została przebojowa 4FUN TV – pierwsza w Polsce telewizja społecznościowa współtworzona przez widzów. Pomachaj do kamery i pozdrów znajomych z Krynicy Morskiej!

Bezpieczeństwo plażowiczów jest naszym priorytetem

Numer alarmowy nad wodą 601 100 100

Nasi partnerzy

Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w Polityce prywatności.