Skoro plaża, to błogi odpoczynek i pełen relaks. Na pewno nie w tych miejscach, o których przeczytacie w dzisiejszym wpisie. Na świecie jest wiele plaż, z pozoru cudownych, które jednak nie są zbyt przyjazne dla turystów. Z różnych powodów, ale najczęściej dostępu do nich broni sama Natura. Poznajcie 5 najgroźniejszych plaż świata.

1. Cape Tribulation – w wolnym tłumaczeniu oznacza to „przylądek utrapienia” i coś w tym jest. Plaża na tym przylądku należącym do Australii jest królestwem dzikiej przyrody. Choć z daleka zachęca do jej odwiedzenia, to zdecydowanie to odradzamy. Na plaży można spotkać jadowite węże, w morzu królują meduzy, a do tego roi się tam od kazuarów – jednych z najniebezpieczniejszych ptaków świata, które mogą wyrządzić człowiekowi krzywdę. Są bardzo agresywne.
2. Hanakapiai Beach – przepiękna plaża na Hawajach, która jednak okryła się złą sławą. Do teraz w opływającym ją oceanie utonęło ponad 80 osób! Winne są bardzo silne prądy, nazywane strugowymi. Nie mają litości i nie poradzi sobie z nimi nawet wytrawny pływak. Prąd strugowy potrafi w mgnieniu oka wciągnąć człowieka wgłąb morza nawet na 10 metrów.
3. Gansbaai – piękna plaża w Republice Południowej Afryki, z której jednak lepiej nie korzystać, a już na pewno nie wchodzić do morza. Roi się w nim od bardzo groźnych rekinów, czyli żarłaczy białych. Stały się one lokalną atrakcją turystyczną – żądni wrażeń turyści mogą zejść pod wodę w specjalnych klatkach i obserwować te potworne drapieżniki.
4. Fraser Island – wracamy do Australii. Fraser Island to bardzo urokliwe miejsce, ale cieszące się złą sławą. Plaże są bardzo niebezpieczne z uwagi na dużą populację psów dingo. Są one agresywne, szczególnie wobec dzieci. Wielokrotnie dochodziło do pogryzień, także śmiertelnych. W dodatku w morzu roi się od meduz, a w pobliżu kręcą się też ogromne pająki.
5. Chowpatty Beach – plaża w Bombaju, która „słynie” z ton śmieci walających się w piasku. Jest to jedna z najbrudniejszych plaż świata, na której nie da się spokojnie wypocząć. Ciekawostką jest fakt, że w piasku można znaleźć nawet kawałki węgla – to efekt zatonięcia statku transportującego czarne złoto. Korzystanie z tej plaży może się skończyć zatruciem czy złapaniem chorób skórnych.

Egzotyka nie zawsze jest więc taka piękna, jak ją malują, prawda? To kolejny dowód na to, że czasami warto docenić rodzime, bezpieczne i czyste plaże.