Urlop nad Bałtykiem już dawno przestał być synonimem oszczędności. Standard rodzimych ośrodków wypoczynkowych jest coraz wyższy, na wakacje do Świnoujścia, Kołobrzegu czy Sopotu przyjeżdżają nawet bogaci Niemcy. To winduje ceny i sprawiło, że od lat trwa dyskusja nad faktyczną opłacalnością spędzania urlopu nad Bałtykiem. Czy wakacje nad polskim morzem są drogie? Nie, choć mogą być, jeśli zbytnio zaszalejemy. Jak zaoszczędzić, ale nie kosztem jakości? Oto 4 sprawdzonych rad.

1. Nie wybieraj hoteli nad samym morzem – rozległe strefy chronione pasa nadbrzeżnego w wielu miejscowościach wykluczają budowanie hoteli i ośrodków wczasowych nad samym Bałtykiem. Dlatego te obiekty, które uzyskały pozwolenie, ostro się cenią. Jeśli nie chcesz zapłacić za wakacje w średnim standardzie majątku, to unikaj hoteli z widokiem na plażę. Im dalej od morza, tym taniej, a często także lepiej. Krótki spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził.
2. Unikaj kiczowatych atrakcji – przejażdżka na kucyku, bryczką lub zabawa w kiepskiej jakości parku rozrywki – takie „atrakcje” najmocniej drenują kieszenie turystów. Przedsiębiorcy korzystają na tym, że rodzice nie chcą odmawiać swoim pociechom radości. Warto się jednak zastanowić, po co przyjeżdżamy nad Bałtyk? Czy naprawdę najlepszym wspomnieniem dla dziecka będzie krótka zabawa na zardzewiałej karuzeli? Zamiast tego lepiej jest delektować się pięknem polskich plaż i bawić w piasku, który przecież zawsze jest za darmo.
3. Korzystaj z prywatnej plaży – wbrew pozorom spędzenie wakacji na plaży będącej pod zarządem prywatnego właściciela może być znacznie tańsze niż wybranie dzikiej plaży. Dlaczego? Zarządcy z reguły nie pobierają opłat za wstęp, ale oferują całą masę, często darmowych, atrakcji. Pokazy fitness, animacje dla dzieci, dyskoteki pod gołym niebem, nawet dostęp do Wi-Fi czy plażowej biblioteki – to wszystko ma swoją wartość, a jeśli jest nam udostępnione za darmo, to nie musimy już szukać dodatkowych, płatnych wrażeń np. w knajpach.
4. Unikaj kurortów – lans na Monciaku? Świetna sprawa, ale tylko dla osób z grubymi portfelami. Niestety, polskie kurorty nadmorskie zaczęły bardzo się cenić i powoli stają się droższe nawet od tych we Włoszech czy w Hiszpanii. Jeśli więc chcesz spędzić tanie wakacje nad Bałtykiem, wybierz mniejszą miejscowość – może mniej modną, ale za to klimatyczną i spokojniejszą. Zamiast Sopotu postaw na Krynicę Morską. Zamiast Kołobrzegu pojedź do pobliskiego Darłówka. W drodze do Władysławowa zbocz do przepięknej Karwi. Opcji jest mnóstwo.

Wakacje nad polskim morzem nie muszą być bardzo drogie. Pamiętaj, że kąpiele w Bałtyku i zabawy w piasku zawsze będą darmowe, a to one dają nam najwięcej frajdy.