Kwatery prywatne od wielu lat cieszą się największą popularnością wśród osób planujących wakacje nad morzem. Oferują przyzwoity standard i bardzo konkurencyjne ceny, przynajmniej w porównaniu do hoteli. Niestety, nie wszyscy oferujący takie noclegi są uczciwi. Wciąż zdarza się, że pięknie wyglądający na zdjęciach pokój po przyjeździe okazuje się być zawilgoconą norą, w której trudno jest wytrzymać. Jak chronić się przed takimi „niespodziankami”? Podpowiadamy 5 najważniejszych zasad.

1. Nigdy nie wierz samym zdjęciom – w programach graficznych można zdziałać cuda i tak „podkręcić” zdjęcie, aby pokój wydawał się apartamentem prezydenckim. Jeśli zdjęcie jest zbyt profesjonalne i podejrzanie ładne, wygląda jakby żywcem wyjęte z katalogu, to zachowaj czujność. Wiele osób wynajmujących kwatery prywatne po prostu kradnie zdjęcia z innych ogłoszeń.
2. Nie wpłacaj zaliczki – a jeśli jest ona niezbędna i czujesz, że właścicielowi kwatery można zaufać, to nalegaj na maksymalne obniżenie kwoty zaliczki. Nie powinna ona przekraczać 30% wartości całego pobytu. Pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na opłacenie turnusu z góry – to popularna metoda oszustów na wyłudzenie pieniędzy.
3. Rezerwuj przez portale – jest to nie tylko wygodniejsze, ale też często tańsze i bezpieczniejsze rozwiązanie. Wówczas to portal jest pośrednikiem i w pewnym stopniu odpowiada za to, co zostało napisane w opisie obiektu. Dobre portale rezerwacyjne na bieżąco kontrolują bazę swoich obiektów i wykluczają z niej kwatery, które mają bardzo złe opinie.
4. Nie łaś się na „okazje” - w sezonie wakacyjnym polskie Wybrzeże jest oblegane, dobre obiekty nie muszą więc walczyć o klientów niskimi cenami. Jeśli trafiasz na podejrzanie tanią ofertę, to powody mogą być dwa: albo obiekt jest w fatalnym stanie i nikt nie chce w nim spać, albo jest to próba oszustwa. Przyjmij, że już dawno minęły czasy, gdy można było wynająć pokój np. w Krynicy Morskiej, blisko morza, za 50 złotych za osobę. Ceny są obecnie przynajmniej dwukrotnie wyższe.
5. Sprawdzaj opinie – jeśli jakiś obiekt szczególnie Cię zainteresował, to poszukaj opinii o nim w sieci. Jeśli trafisz na jedną, w dodatku bardzo entuzjastyczną, to zachowaj czujność – to może być kryptoreklama. Największą bazę opinii o obiektach turystycznych ma portal TripAdvisor.

Niestety nawet stosując się do tych rad można wejść „na minę” i srogo zawieść się jakością wynajętego pokoju. W takiej sytuacji nie wahaj się zażądać zwrotu zaliczki lub obniżenia ceny.