Wakacje nad morzem to czas beztroski, ale zbytnie rozluźnienie może skończyć się nieprzyjemnymi powikłaniami zdrowotnymi. Silne słońce i wysoka temperatura to dla wielu plażowiczów jasny sygnał, że warto szybko schłodzić organizm. W ruch idą więc lody, zimne napoje, oczywiście lodowate piwo. Efekt? W najlepszym przypadku lekki ból gardła, w najgorszym konieczność wcześniejszego powrotu do domu z zaaplikowanym antybiotykiem. Jak uniknąć takiego scenariusza? Na co uważać? Podpowiadamy.
Lody dla ochłody? Tak, ale z umiarem
Oczywiście nikt nie wyobraża sobie urlopu nad morzem bez zjedzenia choćby odrobiny lodów. Włoskie, kręcone, w gałkach – każdy ma swoje ulubione przysmaki, ale ważne jest, aby z tą przyjemnością nie przesadzać. Łapczywie zjedzony zimny lód szybko schłodzi organizm, ale skutki mogą być bardzo przykre.
Powodem jest szok termiczny. Jeśli gwałtownie obniżymy temperaturę ciała, to układ immunologiczny nie zdąży na to zareagować. W efekcie organizm będzie mocno narażony na atak ze strony wirusów czy bakterii. Może to się skończyć lekkim przeziębieniem, ale także anginą, która zmusi do przyjmowania leków i spędzenia urlopu w łóżku.
Rada
Jeśli uwielbiasz lody i nie wyobrażasz sobie bez nich wakacji, to staraj się przynajmniej ograniczyć ich spożycie. 1-2 gałki dziennie, zjedzone powoli, w zupełności wystarczą. Pamiętaj też, że lody są bardzo kaloryczne!
Zimne napoje – z nimi też trzeba uważać
30 stopni w cieniu, pot leje się z czoła, szybko spada poziom elektrolitów i rośnie pragnienie. To klasyczna sytuacja nad morzem. Co trzeba wtedy zrobić? Oczywiście jak najszybciej uzupełnić płyny. Uwaga jednak! Lepiej nie gasić pragnienia napojem prosto z lodówki. To prosta droga do nabawienia się anginy czy przeziębienia.
Działa tutaj dokładnie ten sam mechanizm, jak w przypadku lodów. Szok termiczny to dla organizmu ciężkie przeżycie. Dlatego dużo rozsądniej jest ugasić pragnienie wodą w temperaturze pokojowej, ewentualnie lekko schłodzoną. Unikajmy też napojów gazowanych.
Co z piwem?
Zimne piwko to wakacyjny obowiązek i jedna z największych przyjemności. W przypadku złocistego napoju także trzeba jednak zachować zdrowy rozsądek i nie raczyć się lodowatym piwem bez umiaru, szczególnie chwilę po zejściu z rozgrzanej do czerwoności plaży.
Z piwem trzeba uważać również z innego powodu: gdy temperatura ciała jest wysoka, alkohol dużo szybciej krąży we krwi i zaczyna działać na układ nerwowy. Pisząc wprost – szybciej się upijamy. Często wystarczy więc jedno piwo, aby poczuć się źle i mieć zawroty głowy. Dlatego nigdy, nawet po symbolicznym małym-jasnym, nie należy wchodzić do wody!
Warto również wiedzieć, że alkohol tylko pozornie gasi pragnienie – w rzeczywistości je wzmaga, bo wypłukuje z organizmu sole mineralne, w tym magnez.
Plaża Biała to nadmorski hit, dlatego naszym strategicznym partnerem została przebojowa 4FUN TV – pierwsza w Polsce telewizja społecznościowa współtworzona przez widzów. Pomachaj do kamery i pozdrów znajomych z Krynicy Morskiej!